Kategorie
wpisy ogólne i organizacyjne

Lamborgini – marzenie milionów

No właśnie, kto by go nie chciał mieć lub chociaż się nim przejechać. Ale te cuda techniki też się psują i to w sposób banalny, szczególnie jak ktoś ma kłopoty z ominięciem przeszkód.

Trafił do nas w 2008r egzemplarz z urwanym lusterkiem wstecznym i to w sytuacji, kiedy nie było szans na normalną naprawę z demontażem ani też nie mieliśmy dużo czasu na naprawę. Normalnie nie zajmujemy się naprawami tylko dostawą produktów i doradztwem ale dla szacownej marki a po trosze z ciekawości zrobiliśmy wyjątek.

Uszkodzeniu uległ aluminiowy rdzeń obudowy lusterka, który nie wytrzymał konfrontacji z przeszkodą. Nic dziwnego, że pękł, bo konstruktorzy za nadto go odchudzili. Na szczęście widoczne na zdjęciu śruby dało się zastąpić dłuższymi i wyszło z nich całkiem solidne zbrojenie.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Jedynym sensownym sposobem naprawy tego uszkodzenia było połączenie przedłużonych śrub z aluminiowym rdzeniem za pomocą pasty naprawczej Multibond-1632 czyli tzw. płynnego aluminium.

Pasta zastyga (wiąże) również w niskich temperaturach (a było zimno), nie spływa i dobrze przylega do aluminium. Wystarczyło więc nałożyć mieszankę składników pasty na śruby oraz wcisnąć ile się da w rdzeń i połączyć. Tak się też stało.

Po unieruchomieniu złącza na ok. 60min klej związał na tyle mocno, że uradowany kierowca mógł ruszać w drogę a miał do przejechania kilkaset kilometrów.

Nie odbyło się też bez zdjęć pamiątkowych. Cóż, taka okazja nie zdarza się często.

A tak na marginesie, to nie kupiłbym takiego samochodu, bo ciasny, twardy no i lusterka się urywają ( jak się trafi w bramę).

Dodaj komentarz